poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Wyzwanie fotograficzne

Zupelnie przypadkowo natknelam sie na wyzwanie fotograficzne (szczegoly mozna poznac klikajac w baner wyzwaniowy widoczny na prawym bocznym pasku). Zdjecia w moim wykonaniu to czysta amatorszczyzna, ale skoro udzial moze wziasc kazdy, to z przyjemnoscia dolacze do grona uczestnikow :) 

Zgodnie z tematem dnia pierwszego zaczynam od: MOJEGO PROFILU

Moj profil-sprzed szesciu lat- pojawil sie niedawno na drzwiach mojej lodowki po to, zeby przypomniec mi 'pierwsza zone mojego meza' czyli mnie sama lzejsza o 'kilka' kilogramow ;) Maz na pojawienie sie zdjecia na lodowce zareagowal usmiechem i przypomnial sobie jak wpatrywal sie w nie wtedy, kiedy mezem jeszcze nie byl i kiedy dzielilo nas ponad 2000 km. Choc sam twierdzi, ze 'wagowo to sie raczej nie zmienilam' (tak, tak..10 w ta czy 10 w tamta.. na pewno ciezko zauwazyc ;) powiedzialam w koncu dosc i postanowilam doprowadzic sie do ladu..Zdjecie ma byc zacheta m.in.do bardziej kontrolowanego zagladania do lodowki ;) Diety to nie dla mnie, ale zdrowa zywnosc owszem, bardzo chetnie. Do tego duzo ruchu, 'hektolitry' wody i byc moze za jakis czas podziele sie tu rezultatami tych pieknych planow..




8 komentarzy:

  1. etam pięknej kobiecie to nawet z nadprogramowymi kilogramami do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje za mile slowa, ale zdecydowanie lepiej czuje sie w wersji zblizonej do tej ze zdjecia niz w wersji obecnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, to zdjęcie raczej jakby mówiło: zajrzyj do środka. tam jest coś pysznego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety taka interpretacja rowniez nie jest mi obca ;)

      Usuń
  4. A wiesz, że u mnie na lodówce są tylko dwa magnesy z podróży na Bali? Aż wstyd!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwa, ale za to jakie! Kto by nie chcial sobie przywiezc stamtad chociaz jednego :)

    OdpowiedzUsuń