Przypomne, ze w Turcji Dzien Dziecka obchodzony jest 23 kwietnia. Tego samego dnia swietuje sie rowniez powstanie niezaleznego parlamentu, wiec oczywiscie nie moze sie obyc bez towarzystwa flagi panstwowej.
Na dwa dni przed tym swietem w naszym domu pojawila sie babcia Adile. Teo wie, ze przyjechala po to, zeby zawiezc go do dziadka ('zaplanowane porwanie wnusia' tak jak w zeszlym roku ;), ale ciezko mu zrozumiec, ze na wyjazd do Bergamy musi jeszcze troche poczekac. Babcia chce spedzic kilka dni w Antalyi i trudno jej sie dziwic skoro przejechala tyle kilometrow. A Teo kazdego dnia dopytuje sie czy nadszedl juz dzien wyjazdu :)
W Dzien Dziecka wybralismy sie do jednego z parkow, w ktorym zorganizowano mnostwo atrakcji dla dzieci (m.in. zbiorowe puszczanie latawcow). Pojawil sie tez ulubiony kolega Teomana- Erol :)
To jeden z fajniejszych blogów na blogspocie.
OdpowiedzUsuńDziekuje za te opinie, bardzo mi milo :)
OdpowiedzUsuń