Teo z pradziadkiem |
Teo z dziadkiem Şabanem |
Trzy gelin walczace z miechem z kozy ofiarnej ;) |
Cafer- przyjaciel wujka Mustafy, czyli malpa, o ktorej pisalam w zeszlym roku :) |
Blog przede wszystkim o moim synku i o naszym życiu w Turcji. Czego mi jako emigrantce brakuje tutaj najbardziej, co mnie drażni i denerwuje w 'moim nowym kraju', ale też o tym co mi się podoba i co czyni mnie tutaj szczęśliwą.
Bardzo ladne zdjecia!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam piekne widoki z Polski oraz rodzinnosc rodziny meza!
No i oczywiscie zdolnosci kulinarne "mamy Teomana", mysle, ze oprawialyscie "ofiarna owieczke ? ;)
Dziekuje :)
OdpowiedzUsuńOprawialysmy ofiarne kozy. pozdrawiam!