piątek, 4 maja 2012

Teo- miniaTurek :)

Na poczatek 2 zdjecia, ktorych nie mialam okazji dodac wczesniej:

Babcia i Dziadzius z Polski regularnie przysylaja jakies smakolyki  :)



A ponizej- zdjecia aktualne. 
Pod koniec kwietnia tate Teomana 'wywialo' az pod chinska granice. Byl to wyjazd sluzbowy do Almy Aty w celu wziecia udzialu w targach turystycznych, ktore wlasnie tam sie odbyly. Zobaczcie co nam stamtad przywiozl :)

Cos dla Teomana

Cos dla mamy

A to 'pamiatka z Kazachstanu' ktora tatus sprezentowal sam sobie ;)

I jescze Matrioszka, ktora tata kilka miesiecy temu przywiozl Teomanowi z  Moskwy. Oj bylo smiechu podczas otwierania kazdej babuszki :) 


6 komentarzy:

  1. Przystojniak :)) Pozdrawiam z Alanyi- A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Teo już duży.W tym stroju z AŁma Aty,prześliczny,jak krasnoludek,a prezenty super.Thx za wszystkie wpisy,czytam je pilnie i bardzo dużo ciekawych rzeczy się dowiaduję.Ostatni o weselu nawet skomentowałam ,ale coś kliknełam nie tak i mi zniknął.Pozdrawiam Noneczka z Krakoweczka hihihih.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za kolejna porcje milych slow :) Ciekawosc mnie zzera co to byl za komentarz..Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Czy Pani gdzieś pracuje, czy tylko w domu z dziećmi? Z wpisów wynika że to chyba tylko Pani zajmuje się oporządzaniem syna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, ze tata Teomana rzadko pojawia sie w moich wpisach, nie znaczy, ze nie zajmuje sie on dzieckiem. Obydwoje 'oporzadzamy' naszego syna(jakiez to niesympatyczne okreslenie..) Jednak poki co, Teo zdecydowana wiekszosc czasu spedza ze mna. Postanowilismy z mezem, ze z moim powrotem do pracy i wyslaniem Teomana do przedszkola poczekamy az maly ukonczy 3 lata. Przez ostatni miesiac mialam pod opieka jeszcze jedno dziecko, ale powrocilismy juz do stanu 2+1

      Usuń