sobota, 19 maja 2012

Swieto Mlodziezy i Sportu

W zwiazku z tym, ze dzis 19 maja postanowilam zabrac Teomana do centrum miasta. Niestety nie 'zalapalismy sie' na zadne bayramowe (swiateczne) wystepy, ale i tak spedzilismy razem cudny dzien. Cudny pomimo chwil grozy, spowodowanych chmurzacym sie i grzmiacym od czasu do czasu niebem. Jako przezorna mama jeszcze przed wyjsciem z domu zapoznalam sie z prognozami pogody na dzisiaj i liczylam na to, ze pokryja sie one z prawda. I rzeczywiscie spokojnie zdazylismy wrocic unikajac tego burzyska ktore prawdopodobnie rozpeta sie tu juz wkrotce.   
Jak widac na zalaczonych zdjeciach znow zaroilo sie od flag. A ze Teo uwielbia je liczyc, mozna sobie wyobrazic jaka mial dzisiaj frajde :) Podobaly mu sie tez kaczki, koguty, kroliki i ryby, ktore mogl zobaczyc z bliska w jednym z parkow. Po posileniu sie plackiem gozleme i ayranem (o wlasnoreczne przygotowanie prowiantu oczywiscie postarala sie mamusia) przyszla pora na tureckiego loda-gume. Tego elementu akurat nie mialam w planach ze wzgledu na niewyrazna pogode wlasnie, ale trudno bylo mi odmowic mojemu malemu czlowieczkowi, ktory z tak wielkimi zainteresowaniem obserwowal popisy pana lodziarza. O ile lody, ktorymi oblepione jest specjalne mieszadlo i ktorymi to lodziarze wymachuja na prawo i lewo, nie robia juz na mnie takiego wrazenia jak kiedys, dla Teomana byla to zupelna nowosc. Jednak najwieksza atrakcja dnia byla z pewnoscia przejazdzka tramwajem, ktorym wracalismy do domu (Okazalo sie, ze przystanek tramwajowy jest calkiem blisko miejsca, w ktorym mieszkamy). Przez cala droge Teo powtarzal: Yaşasın tramvay! (Niech zyje tramwaj!)















2 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia,ale Teo pałaszuje ta smakołyki z apetytem.Wygąda na to ,ze chyba nie ma problemów z karmieniem synka.Bardzo ładne zdjęcia.Pozdrawiam Noneczka

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozpstrykalam sie troche ;) Ciesze sie, ze zdjecia sie podobaja. Dzis zamieszczam kolejna partie.
    Roznie bywalo z tym karmieniem. Od niedawna stosuje pewna 'podstepna metode', ktora motywuje mojego lobuza do jedzenia i dzieki temu Teo je zdecydowanie lepiej niz kiedys. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń