sobota, 26 kwietnia 2014

Pokazać Turczątkom Polskę- Dzień Dziecka w przedszkolu Teomana.

W związku z "międzynarodowym" ;) Dniem Dziecka, który co roku świętowany jest tu w Turcji w okolicach 23 kwietnia, dyrektorka przedszkola poprosiła mnie o zapoznanie dzieci z polską kulturą i krótkie przedstawienie im mojej Ojczyzny.
Mówisz i masz :)

POLSKA


To, że mogłam właśnie w taki sposób przedstawić maluchom (oraz nauczycielkom i części rodziców) jak pięknym krajem jest Polska zawdzięczam przede wszystkim mojej mamie, która co roku przysyła mi kalendarz z polskimi krajobrazami.W związku z "prezentacją" mama wysłała mi też strój Krakowianki, uszyty przez moją świętej pamięci babcię. Miałam go na sobie na jakimś balu przebierańców w podstawówce :)
Bardzo dziękuję dziewczynom z konsulatu: Edycie za góralskie kierpcusie, Wioli za książkę o polskich strojach ludowych i Magdzie za mnóstwo "polskich gadzetów",m.in. za piękny album o Polsce, którego nie odważyłam się skonfrontować z przedszkolakami, koszulkę reprezentacji  i inne polskie koszulki, szalik polskiego kibica oraz płytę z polskimi piosenkami dla dzieci. Wszystkie wypożyczone materiały wrócą już wkrótce w nienaruszonym stanie do swoich właścicieli :)

Wzór mapy Polski dla przedszkolaków znalazłam tutaj.


Okazało się, że są jeszcze 4 matki pochodzące z innych krajów. Ale tylko dwie z nich coś przygotowały.

KAZACHSTAN 


Chyba najbardziej zaintrygowały kości barana, które dzieciom w Kazachstanie służą do zabawy.


ROSJA


Na stole znajdował się jeszcze piękny ręcznie malowany talerz, który niestety nie wytrzymał spotkania z najbardziej ruchliwą grupą maluchów. Był też strój ludowy, którego nie widać na zdjęciu.


Poszczególne grupy przedszkolaków na przemian brały udział w przeróżnych zabawach i podchodziły kolejno do stanowisk opisanych wyżej.

Po tak bliskim spotkaniu z dwusetką dzieci (4 grupy rano i 4 grupy po południu) stwierdzam, że to był męczący, ale bardzo miły dzień :)

                                                   







POROWNAJ NAJLEPSZE CENY, SPEDZ WEEKKEND LUB ZAPLANUJ WAKACJE W DOWOLNIE WYBRANYM MIEJSCU NA SWIECIE www.daisyhotels.com

ODKRYJ BODRUM www.staybodrum.com

13 komentarzy:

  1. szkoda talerza ;) chcialabym kiedys pojechac do Turcji, porownac ja z Serbia- bo czytajac blogi z Turcji znajduje wiele podobienstw, jezykowych, kulinarnych etc- wynik kilkusetletniej okupacji tureckiej na Balkanach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Talerz został posklejany, ale co przeżył to przeżył ;) Moje wielgachne jajo wielkanocne też było w niebezpieczeństwie-złapałam je w locie kiedy do spotkania z ziemią zostało już tylko kilka centymetrów ;) A co do Turcji, mam nadzieję, że uda Ci się kiedyś tutaj wybrać. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Piekne polskie stoisko!! i jak sie podobalo??

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, podobało się bardzo. Panie przedszkolanki spoglądając na polskie krajobrazy mówiły, że chciałyby się tam znaleźć i że Polska to bardzo atrakcyjny kraj. Największym zainteresowaniem wśrod przedszkolaków cieszyły się wielkanocne dekoracje, kurczaczki i pisanki zrobione z wydmuszek oraz miniaturowy wagonik z solą kamienną-pamiątka z Wieliczki. Poza tym stwierdzili, że fajnie byłoby mieć tutaj śmigus-dyngus, o którym też im nadmieniłam. Zdarzało się, że maluchy przychodziły do mnie poza kolejnościę odchodząc od innych stanowiski i odsyłałam je wtedy dyskretnie z powrotem, mówiąc że o wszystkim im opowiem jak przyjdą razem ze swoją grupą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Noooo, nie można się powstydzić polskim stoiskiem:) super!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie urzekają przede wszystkim Pani zdjęcia na tym blogu... A przy okazji mam pytanie: ile lat mieszka już Pani w Turcji?

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna inicjatywa. I szkoda, że nie prowadzisz już blogu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozwoliłam sobie obejrzeć fotografii i poczytać informacje na Twoim Blogu. Gdy byłaś malutka dziewczynką małą dziewczynką znałam Twojego starszego brata i Cebie , nawet mam wasze fotografie z dzieciństwa. Twoja mama to moja koleżanka Mama wywędrowała d Katowic gdzie poznała Twojego tatę a ja zostałam w Olszanie :) Pozdrawiam więc serdecznie . Od czasu do czasu plotkujemy sobie z mama Janinką przez telefon, ciągle ją do siebie zapraszam może wreszcie kiedyś znajdzie czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Panią Lucynkę, której nie zastałyśmy w domu, kiedy poszłyśmy do niej w odwiedziny razem z moją mamą i siostrą..ponad 20 lat temu :) Miło mi Panią gościć tu na blogu, choć nie wiem czy będę go kiedyś kontynuować. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Wow that was odd. I just wrote an incredibly long comment
    but after I clicked submit my comment didn't appear.
    Grrrr... well I'm not writing all that over again. Regardless, just
    wanted to say wonderful blog!

    my site: Pomiary elektryczne     Mirsk

    OdpowiedzUsuń