sobota, 3 grudnia 2011

Dlaczego nie ULA ?

Ullalala, dzieki za przypomnienie (komentarz do ostatniego posta). Rzeczywiscie mialam to wyjasnic, a niestety temat ten umknal z mej pamieci ;)
W moim przypadku bylo tak, ze kiedy przedstawilam sie w ten sposob synowi kolezanki mojej tesciowej, to chlopiec (ok.7 lat) mial taki ubaw, ze przez jakies 5 minut powtarzal moje imie jak nakrecony, parskajac przy tym smiechem. Dosyc slabo znalam wowczas jezyk turecki, wiec nie dowiedzialam sie coz tak zabawnego jest w tym slowie ULA, ale od tamtej pory postanowilam, ze nie bede juz nikogo narazac na takie ataki smiechu, tym bardziej, ze moja cierpliwosc tez ma swoje granice.. Z drugiej strony sama pamietam jak ciezko bylo mi powstrzymac sie od smiechu kiedy po raz pierwszy uslyszalam, ze ktos moze miec na imie BARAN, BURAK, WYSTARCZY (YETER) czy  DOBRZE (TAMAM) :)
Podejrzewam, ze ULA tu w Turcji przede wszystkim kojarzy sie ze slowem ULAN wystepujacym w mowie potocznej czy jezyku ulicy, jak kto woli. Jest ono dosyc czesto uzywane przez niektorych Turkow, miedzy innymi w celu wyrazenia:
-zaskoczenia- 'ULAN!' w tym przypadku oznacza mniej wiecej to samo, co 'VAY VAY!', czyli 'WOW!'
-zrezygnowania- np. 'ULAN, juz nie mam sily do tego kompa!'
-zlosci- ULAN wypowiedziane  podczas klotni w najlepszym wypadku jest oznaka lekcewazenia 'przeciwnika', w najgorszym natomiast moze byc zapowiedzia przejscia do rekoczynow..turecki temperament, goraca krew ;) mowimy ULAN, co w tej sytuacji moze (wedlug mnie) znaczyc: 'Trzymajcie mnie, bo nie recze za siebie', podwijamy rekawy i dawaj na przeciwnika z piesciami ;)
I wlasnie dlatego w Turcji wole przedstawiac sie pelnym imieniem a nie jego skrotem :)
Postanowilam tez zmienic swoj nick..USZI zaczelo mnie draznic, bo po polsku brzmi niepowaznie, zeby nie powiedziec glupio..

4 komentarze:

  1. Dzięki za wytłumaczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mam glupich skojarzen z Uszi, tak ma na imie zona mego wykladowcy, choc usi (uszi) po serbsku to sa uszy, jakos tak...mnie sie Uszi podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma za co Ullalala, juz dawno powinnam byla to zrobic ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No wlasnie mi tez kojarzy sie z uszami i chyba dlatego zaczelo mnie to slowo draznic..Wiec od tej pory moj nick to zwyczajnie 'Urszula' (do odwolania, to znaczy do momentu, w ktorym wpadne na lepszy pomysl ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń